Lorenzo Insigne nie zamierza przedłużyć kontraktu z SSC Napoli. Jak wiemy umowa ta wygasa w 2022 roku. W związku z tym ruchy włoskiego skrzydłowego bacznie obserwuje kilka klubów. Teraz dołączył do nich kolejny. Jak twierdzą hiszpańscy i włoscy dziennikarze, Lorenzo Insigne może dołączyć do FC Barcelony.
30-letni kapitan zespołu z Neapolu z klubem pozostaje związany do przyszłego roku. Według doniesień chce odejść z klubu z południowych Włoch. Sporo mówi się o braku porozumienia pomiędzy nim, a Aurelio De Laurentisem. Właściciel Napoli nie słynie ze spokojnego temperamentu. Słynie natomiast z konsekwencji i determinacji. Jeżeli raz z nim zadrzesz możesz być pewny, że z Napoli odejdziesz. Przekonał się o tym ostatnio chociażby Gennaro Gattuso. Pomimo przyzwoitych wyników obaj panowie pokłócili się. W związku z tym były świetny pomocnik musiał odejść z Neapolu.
Lorenzo Insigne jest w optymalnym wieku, by spróbować czegoś w nowym klubie. Wielu by powiedziało, że jest to dla niego ostatni dzwonek. Barcelona, z kolei potrzebuje doświadczonych zawodników. Kataloński klub zaliczył koszmarny sezon. Przegrał w lidze z dwoma klubami z Madrytu, a z Ligi Mistrzów dość szybko odpadli. Już teraz wzmocnili się choćby Sergio Aguero.
Przyjście Insigne zwiększyłoby tylko jakość w ofensywie podopiecznych Ronalda Koeamana. Insigne jest zdeterminowany do odejść po tym jak nie zakwalifikował się wraz z drużyną do Ligi Mistrzów, a w klubie pojawił się Luciano Spalletti – następca Rino Gattuso.